- Gry
- World of Tanks
- Forum
- Pytania
- cap czy koleżeństwo

czy wy zjeżdżacie z cap
1) jeśli jesteście we dwóch i nieznajomy prosi cie być zjechał z bazy bo brakuje mu 1 killa do specjalisty
2)jeśli chce sobie zdobyć po prostu killa
Zawsze zjeżdżać. Za capa nie ma żadnych profitów. Niestety dużo pomidorów o tym nie wie i wolą capować niż postrzelać. Cap jedynie kiedy wiesz że inaczej nie wygrasz.
koleżeństwo
hmm jest kilka cebulaków co za uja z kapa nie zejdą nawet gdy jest 14:0 bo ''chca sami wygrac mecz?'' na to by wychodziło .. wszyscy wiemy że polski na serwerach eu nie lubia a wręcz pałają do nas nienawiścią więc my powinniśmy zmienić ich nastawienie a nie robić wręcz przeciwnie i jechać na przekór im dokonaniom bitewnym .. ja zwykle zjeżdzam z capa , a praktycznie staram się na niego wgl nie wjeżdżać tylko bić by mieć jak najwięcej dmg ... Ps: WN8 od capa nie wzrośnie ^^
pewnie, że lepiej dać mu zdobyć specjalistę czy inny medal o który prosi, zakładając, ze zjeżdżanie z capa nie zagrozi drużynie, ze nie przegra.
duzo ale to duzo razy sie trafi, kiedy masz pewnosc ze wygrasz, a jakis czerwoniak ci przykapuje baze co bys nie mówil :P a ruszyc niemozesz ^^
Można zjechać, lecz tylko w momencie, gdy twoja drużyna ma zapewnione zwycięstwo poprzez ogromną przewagę czołgów np 13:2. Jednak, gdy jest szansa na remis lub przegraną radziłbym dokończyć przejmowanie bazy nie ryzykując ewentualną porażką.
najpierw zbić kapa bo od tego zależą losy gry
jeśli jest pewna wygrana to można być koleżeńskim:P
(hejter90,
Zawsze zjeżdżać. Za capa nie ma żadnych profitów. Niestety dużo pomidorów o tym nie wie i wolą capować niż postrzelać. Cap jedynie kiedy wiesz że inaczej nie wygrasz.)
No jest 12:6 dla przeciwnika i taki słaby noob-pomidor capuje, "zjedź k**wa, bo nic za to nie dostaniesz, cho***ny pomidor". Polecam tego gracza do plutonu :D
1 raczej zjade 2 napewno nie
jesli od twojego capa zaleza los bitwy to nie zjezdzaj, jak jest luzno i 100% sazns na wybicie wroga to zresetuj sie i wjedz z powrotem na capa
kapuj, niech zdychają
hejter za cap sa profity:) ale nie takie jak za dmg i tylko dla osoby ktora capuje
lepiej demage robic ale jak widac ze bitwa bedzie przegrana to kapowac :P
w 1 przypadku powinno się zjechać z capa dla kultury szkoda że w wocie nie można dać honora, a w 2 sytułacji jak uważasz.
nie wiem czy to prawda ale chyba więcej expa się dostaje wtedy gdy się zabije wszystkich przeciwników, capowanie bazy aż tak dużo nie daje, nie aż tyle żeby się zachowywać chamsko :)
Zawsze zjadę z capa jeżeli ktoś chce zrobić specjalistę, oczywiście jeżeli nie zagraża to zwycięstwu.
@hejter Kuba ma racie są profity i to lepsze nawet niż za fragi ...
wszystko opisuje hallak 5 na swoim kanale , trzeba tylko troszkę czasu poświecić i poszukać...
a co do prośby o zjechanie z capa to faktycznie wszystko zależy od wyniku bitwy ....
Można zjechać, lecz tylko w momencie, gdy twoja drużyna ma zapewnione zwycięstwo poprzez ogromną przewagę czołgów np 13:2. Jednak, gdy jest szansa na remis lub przegraną radziłbym dokończyć przejmowanie bazy nie ryzykując ewentualną porażką.
moim zdaniem capuj ;)
jeśli pomożesz innym oni mogą odwdzięczyć się tym samym w pszyszłości
także warto jest zjechać z capa
jak przez to przegrasz bitwę to nie warto, jak jest już wygrana, tylko trza kogo dokończyć to z tego jest więcej punktów, ale jak koniecznie chcesz okupanta, to trudno ;)
zależy od sytuacji priorytet to wygrana jak zostaje tylko 2 to chyba lepiej kapować chyba że ktoś jest na dobiciu i nie jest dwa tiery nad toba przy większej ilości sojuszników zawsze polowanie
Wbrew pozorom za cap jest EXP, ale samo capowanie zależy od sytuacji. Jeśli mogę jeszcze zapolować na czołgi przeciwnika, to nie capuję, ale jeśli widzę, że u nas na bazie nie ma żadnego sojusznika i w każdej chwili mogą zacząć ja capować przeciwnicy, to nie ryzykuję. To też jeszcze zależy od tego, jakich graczy(xvm) i czołgi mam w drużynie, bo jeśli nie mam pewności, czy mimo przewagi liczebnej sojusznicy dadzą sobie radę, to capuję "na zapas". Ostatnia sytuacja, to to jak zachowują się ci, którzy proszą o nie capowanie bazy, bo jeśli są chamscy, to z capa nie schodzę.
Raczej zjeżdżam z capa jeżeli jest to potrzebne do specjalisty lub innego medalu komuś innemu, bo w innych sytuacjach nie jest to konieczne. / fair play
co innego zjechania z capa przy bezpiecznym wyniku a co innego zjechanie żeby ubić jeden czołg ale przegrać bitwę bo jedyną szansą na wygranie było scapowanie bazy, niestety niektórzy tego nie rozumieją, nawet ostatnio miałem przypadek gdzie padła ostatnia flanka ale 2 medy przebiły się druga strona i zaczęły capa co przy wyniku 6:13 było raczej zrozumiałe ale oczywiście jeden z naszych medów stwierdził że nie ma co capować bo zabije wszystkich i wygra bitwę, rozwalił drugiego meda przy 90% capa i pojechał polować, skończył swój tępy żywot pół minuty później oddając jeden strzał.
Jak widze ze jest jeszcze czołg a kapujemy to zjeżdżam po prostu żeby był damge .. a tak jak by prosił o kila 6 to też bym zjechał bo to bardzo fer z twojej strony .
oczywiście odpowiedź a ale jak wygrywamy bo jak przegrywamy to sie nie opłaca
Jeśli brakuje komuś do specjalisty to zjedź. Po co być cebulakiem. No ale jeśli jest np. 10:7 to wjedź na capa i jeśli twoja drużyna zacznie przegrywać to zostań na capie ale jeśli będziecie wygrywać to zjedź. Traktuj to jako koło ratunkowe dla twojej drużyny.
to nie zawsze jest kwestia koleżeństwa, czasem dobry cap jest jedynym sposobem na wygraną
to zalezy od sytuacji...
Ostatnio mialem tak ze zostałem sam a u nich bylo 5 lub 6 czołgów czołgów (nie pamietam dokładnie). CAPowal jeden i doszło do 88% to go ubili... i szukali mnie (całe szczescie) .
A ze szukali beznadziejnie - kazdy z osobna to kolejno kazdego wytłukłem i praktycznie przegrana bitwe (gdyby zostali na CAPie) udało mi sie wybronic :)
p.s. wiem rzadko sie zdarza, ale tak jak pisali poprzednicy.... CAP tylko gdy moze uratowac wygrana - przy realnej przewadze patrzac na umiejetnosci pozostałych graczy na polu walki
Tak jak powyżej gdy nie ma innej drogi do sukcesu cap ale w innych sytuacjach strzelać do przeciwnika bo tylko z tego jest exp i kasa
to zalezy jaki czołg macie przeciwko sobie ,ile masz hp, ile przeciwnik ma ,ile czasu do konca bitwy po prostu czasami trzeba ocenic czy warto wdawac sie w walke czy moze jednak zdobyc baze i rozpocząc nową bitwe choc jak by komus potrzebny byl jeden do specjalisty odpuscil bym
Wolę jak gra kończy się zabiciem wszystkich i nie lubię zdobywać bazy. Wolę pomóc komuś i zjechać niż stać i nic nie robić :)
Lepiej niszczyć fragi niż capować
Nigdy nie zjeżdżam z capa ,niezależnie od próśb , jeśli już wjeżdżam na capa to wtedy gdy uważam że to jedyna szansa na pomyślne zakończenie bitwy, wobec tego zjeżdżanie na czyjąś prośbę byłoby samobójstwem.
Pamiętaj że zazwyczaj to ty masz nobów w dodatku nie wiesz jak wylosuje trafienie twojego" kolegi" moze być w gąsienice albo mało fartownie wylosować penetracje i nie przebić . Może sie okazać że stracisz pewne zwycienstwo .
Tylko kiedy zwycięstwo jest pewne! Kilka razy przez to przegrałem albo był remis, że dałem się namówić. Jak na capie jest 3 to 2 może zjechać a kozak niech się wyrabia w tym czasie z fragami. Za capowanie jest trochę expa.
Zawsze jak poprosi ktoś o zjechanie z capa, to to robię, ale jedynie w momencie gdy jest pewna wygrana.
Najczesciej zjezdzam. Chyba ze jest ryzyko ze przegramy
Zależy. Ale byłem w sytuacji gdy gość z drużyny miał 5 fragów i została gdzieś schowana arta. Oczywiście nie capowałem i pozwoliłem mu nabić specjalistę
Zawsze zjeżdżam, zawsze. Jedynie kiedy przegrywamy to nie, ale wtedy nikt nie prosi
Zależy od sytuacji. Gdy jest 11:3, to tak. Gdy jest 9:6 lub gorzej nie.